Pokazywanie postów oznaczonych etykietą masło do ciała. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą masło do ciała. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 18 sierpnia 2016
sobota, 26 marca 2016
Jak przygotować ciało na wiosnę?
Cześć! :)
Ponieważ pierwszy dzień wiosny mamy już za pasem warto przygotować swoją skórę tak, aby nabrała zdrowego blasku po zimie. Jeżeli odpowiednio zadbamy o swoje ciało już teraz, bez skrępowania będziemy niebawem pokazywać się w krótkich spódniczkach czy zwiewnych sukienkach. Mnie w tych przygotowaniach pomaga seria Bielenda Golden Oils.
Zacznijmy od ultra nawilżającego peelingu do ciała Golden Oils. Ma bardzo zbitą konsystencję, ale dzięki temu naprawdę czujemy, że produkt ściera martwy naskórek, a nie tylko delikatnie go muska. Peeling Bielendy to połączenie trzech olejków - makadamia, marula oraz kukui. Po zastosowaniu produktu skóra wygląda na zdrowszą i nabiera blasku, który utraciła w czasie zimy. Cena: 19zł.
Po zmyciu peelingu do gry wkracza nawilżający olejek do kąpieli. Każdy produkt z tej serii pachnie w identyczny sposób, jednakże w przypadku tego elementu zapach jest najbardziej intensywny - po prostu obłędny! Dobrze się pieni i po zmyciu otula ciało przyjemną powłoką, która nie jest zbyt tłusta. Sprawia wrażenie porządnie nawilżonej skóry bez efektu lepkości. Cena: 18zł.
Na koniec dwa produkty, których używam zamiennie: nawilżające masło do ciała oraz olejek w sprayu. Najpierw pierwszy kosmetyk - bardzo szybko się wchłania, więc można używać go nawet po porannym prysznicu. Łagodzi uczucie suchości, a skóra staje się miękka i pachnąca. Pozostawia delikatną poświatę nadając efekt witalności. Cena: 19zł.




Olejek w sprayu stosuję na noc. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to produkt dla wszystkich, gdyż nie każdy lubi uczucie tłustej i śliskiej skóry. Niemniej dla mnie nie ma lepszego produktu, jeżeli potrzebuję intensywnego nawilżenia. Plusem jest oczywiście też forma - spray równomiernie rozpyla olejek na ciele i wymaga tylko delikatnego wmasowania. Cena: 22zł.




Po zastosowaniu wszystkich elementów (cała seria liczy więcej produktów, ale ja ograniczyłam się do tych czterech) moja skóra wygląda promiennie, a na tym zależy mi najbardziej po zimowym okresie. Produkty są dostępne w większości drogerii oraz na stronie internetowej. A Wy jakie macie sposoby na przygotowanie ciała na wiosnę? :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą masło do ciała. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą masło do ciała. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 18 sierpnia 2016
sobota, 26 marca 2016
Jak przygotować ciało na wiosnę?
Cześć! :)
Ponieważ pierwszy dzień wiosny mamy już za pasem warto przygotować swoją skórę tak, aby nabrała zdrowego blasku po zimie. Jeżeli odpowiednio zadbamy o swoje ciało już teraz, bez skrępowania będziemy niebawem pokazywać się w krótkich spódniczkach czy zwiewnych sukienkach. Mnie w tych przygotowaniach pomaga seria Bielenda Golden Oils.
Zacznijmy od ultra nawilżającego peelingu do ciała Golden Oils. Ma bardzo zbitą konsystencję, ale dzięki temu naprawdę czujemy, że produkt ściera martwy naskórek, a nie tylko delikatnie go muska. Peeling Bielendy to połączenie trzech olejków - makadamia, marula oraz kukui. Po zastosowaniu produktu skóra wygląda na zdrowszą i nabiera blasku, który utraciła w czasie zimy. Cena: 19zł.
Po zmyciu peelingu do gry wkracza nawilżający olejek do kąpieli. Każdy produkt z tej serii pachnie w identyczny sposób, jednakże w przypadku tego elementu zapach jest najbardziej intensywny - po prostu obłędny! Dobrze się pieni i po zmyciu otula ciało przyjemną powłoką, która nie jest zbyt tłusta. Sprawia wrażenie porządnie nawilżonej skóry bez efektu lepkości. Cena: 18zł.
Na koniec dwa produkty, których używam zamiennie: nawilżające masło do ciała oraz olejek w sprayu. Najpierw pierwszy kosmetyk - bardzo szybko się wchłania, więc można używać go nawet po porannym prysznicu. Łagodzi uczucie suchości, a skóra staje się miękka i pachnąca. Pozostawia delikatną poświatę nadając efekt witalności. Cena: 19zł.




Olejek w sprayu stosuję na noc. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to produkt dla wszystkich, gdyż nie każdy lubi uczucie tłustej i śliskiej skóry. Niemniej dla mnie nie ma lepszego produktu, jeżeli potrzebuję intensywnego nawilżenia. Plusem jest oczywiście też forma - spray równomiernie rozpyla olejek na ciele i wymaga tylko delikatnego wmasowania. Cena: 22zł.




Po zastosowaniu wszystkich elementów (cała seria liczy więcej produktów, ale ja ograniczyłam się do tych czterech) moja skóra wygląda promiennie, a na tym zależy mi najbardziej po zimowym okresie. Produkty są dostępne w większości drogerii oraz na stronie internetowej. A Wy jakie macie sposoby na przygotowanie ciała na wiosnę? :)
Etykiety:
Bielenda,
featured,
kosmetyki,
masło do ciała,
olejek,
peeling,
peeling do ciała,
recenzja kosmetyków,
żel pod prysznic
Subskrybuj:
Posty (Atom)