czwartek, 18 sierpnia 2016

Troskliwa brzoskwinia & soczysta malina


Cześć! :) 
   Niektórzy borykają się z suchą skórą zimą, mnie ten problem dopada latem. Na ogół nie mam problemów z nawilżaniem i nie ma większego znaczenia co nałożę na ciało po kąpiel. Jednakże podczas wakacji muszę zadbać o nią staranniej, a w tym roku pomagają mi w tym masła z Bielendy - troskliwa brzoskwinia oraz soczysta malina
 
   Tak jak wszystkie produkty z tej owocowej serii pachną obłędnie! Kiedy otworzę pudełeczko czuję się jakbym wkroczyła do ogrodu pełnego owoców lub odkręciła słoiki z konfiturami babci. Ponadto przyjemny zapach długo utrzymuje się na skórze. 

   W wakacje podczas opalania stosuję nawilżające kremy z filtrem, jednak po kąpieli oddaję swoje ciało pod opiekę troskliwej brzoskwini naprzemiennie z soczystą maliną. Masło ma gęstą konsystencję, szybko się wchłania, a także nie pozostawia uczucia lepkości. Przy regularnym stosowaniu daje naprawdę zadowalający efekt - skóra jest przyjemna w dotyku, gładka, nawilżona, elastyczna no i oczywiście przepięknie pachnie :). 

   Jeden z nich (jeszcze nie zdecydowałam który) znajdzie się na pewno w mojej kosmetyczce podczas wyjazdu do Chorwacji, bo mam pewność, że mogę na nich polegać, jeśli chodzi o pielęgnację mojego ciała. Za 200ml zapłacimy jedynie 13,80zł. Dostępne w większości drogerii w Polsce.

9 komentarzy:

  1. jak ja uwielbiam masełka do ciała! a jeszcze te zapachy ;p
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  2. Tych maselek jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam ta firmę i jeszcze tak mnie skusiłaś ajjjj <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam soczystą malinkę, ale tylko z wersji balsamu do ust :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Tych jeszcze nie miałam ale wyglądają bardzo kuszącą ;) Masełka są fajne bo bardzo treściwe ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiście, masełka te pachną obłędnie. Mają taki świeży zapach :) Cenę też mają przystępną więc warto sie na nie skusić :)

    Pozdrawiam,
    NAHTURAL.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam jeszcze tych masełek do ciała,ale lubię markę Bielendy zwłaszcza,że używam błyszczyków i peelingu z tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam te malinowe masełko, ale nie polubiłam go zbytnio, mimo że pachniało cudownie

    OdpowiedzUsuń
  9. Pewnie pachną obłędnie! :)

    http://garderobelove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

czwartek, 18 sierpnia 2016

Troskliwa brzoskwinia & soczysta malina


Cześć! :) 
   Niektórzy borykają się z suchą skórą zimą, mnie ten problem dopada latem. Na ogół nie mam problemów z nawilżaniem i nie ma większego znaczenia co nałożę na ciało po kąpiel. Jednakże podczas wakacji muszę zadbać o nią staranniej, a w tym roku pomagają mi w tym masła z Bielendy - troskliwa brzoskwinia oraz soczysta malina
 
   Tak jak wszystkie produkty z tej owocowej serii pachną obłędnie! Kiedy otworzę pudełeczko czuję się jakbym wkroczyła do ogrodu pełnego owoców lub odkręciła słoiki z konfiturami babci. Ponadto przyjemny zapach długo utrzymuje się na skórze. 

   W wakacje podczas opalania stosuję nawilżające kremy z filtrem, jednak po kąpieli oddaję swoje ciało pod opiekę troskliwej brzoskwini naprzemiennie z soczystą maliną. Masło ma gęstą konsystencję, szybko się wchłania, a także nie pozostawia uczucia lepkości. Przy regularnym stosowaniu daje naprawdę zadowalający efekt - skóra jest przyjemna w dotyku, gładka, nawilżona, elastyczna no i oczywiście przepięknie pachnie :). 

   Jeden z nich (jeszcze nie zdecydowałam który) znajdzie się na pewno w mojej kosmetyczce podczas wyjazdu do Chorwacji, bo mam pewność, że mogę na nich polegać, jeśli chodzi o pielęgnację mojego ciała. Za 200ml zapłacimy jedynie 13,80zł. Dostępne w większości drogerii w Polsce.

9 komentarzy:

  1. jak ja uwielbiam masełka do ciała! a jeszcze te zapachy ;p
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  2. Tych maselek jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam ta firmę i jeszcze tak mnie skusiłaś ajjjj <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam soczystą malinkę, ale tylko z wersji balsamu do ust :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Tych jeszcze nie miałam ale wyglądają bardzo kuszącą ;) Masełka są fajne bo bardzo treściwe ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiście, masełka te pachną obłędnie. Mają taki świeży zapach :) Cenę też mają przystępną więc warto sie na nie skusić :)

    Pozdrawiam,
    NAHTURAL.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam jeszcze tych masełek do ciała,ale lubię markę Bielendy zwłaszcza,że używam błyszczyków i peelingu z tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam te malinowe masełko, ale nie polubiłam go zbytnio, mimo że pachniało cudownie

    OdpowiedzUsuń
  9. Pewnie pachną obłędnie! :)

    http://garderobelove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń