W zakupach nie ma u mnie miejsca na "bylejakość". To strata pieniędzy, czasu i dokładanie do pieca i tak bardzo nadwyrężonemu już środowisku
Pieniędzy - gdy kupujemy coś kiepskiego, to za chwilę się zepsuje i musimy kupić to po raz drugi;
Czasu - marnujemy czas na szukanie danej rzeczy, by za chwilę robić to ponownie;
Środowisko - tani szrot trzeba zutylizować, a w jego miejsce za chwilę powstanie taki sam produkt wątpliwej jakości.
Druga kwestia to skład. Ma być konkret. Tak jak w przypadku tego golfu - 70% wełny merino, 30% kaszmiru. I naprawdę nie muszę ubierać wtedy 15 warstw poliestru, żeby było ciepło. Na to kurtka puchowa lub wełniany płaszcz i jest jak przy farelce .
Na sobie mam:
golf - Bonprix (współpraca)
kolczyki - Bonprix (współpraca)
płaszcz - Bonprix (współpraca)
spódniczka - New Yorker
kapelusz - H&M
kozaki - Deichmann
Mądra i piękna kobieta! Uwielbiam Cię w takich stylizacjach. I fajnie, że znowu pojawiły się te zjawiskowe kozaki <3
OdpowiedzUsuńSuper stylizacja! bardzo inspirująca :)
OdpowiedzUsuńPiękna klasyka.
OdpowiedzUsuń