sobota, 25 czerwca 2016
Dezodorant i Deo Atomizer CD Cosmetics
Cześć! :)
Marka CD Cosmetics już po raz drugi pojawia się na moim blogu. To za sprawą recenzji trzech kolejnych produktów: dezodorantu oraz deo atomizerów.
Myślę, że warto rozpocząć od dezodorantu w kulce, o bardzo owocowym zapachu owocu granatu. Produkt jest zamknięty w małym, poręcznym, szklanym opakowaniu. Jak już przyzwyczaiła nas firma CD Cosmetics mamy do czynienia z kosmetykami bliskimi naturze, które nie zawierają kontrowersyjnych składników. Trzeba przyznać, że dezodorant jest bardzo wydajny - 50ml starcza spokojnie na miesiąc codziennego użytkowania. Bardzo dobrze radzi sobie z ochroną przed potem. Niemniej ma jedną wadę, która jest dla mnie istotna - jeżeli użyjemy go zaraz po depilacji to skóra zaczyna niemiłosiernie szczypać. Dlatego, jeżeli depiluję się rano, muszę używać innego produktu, w których efekt ten nie występuje. Jego cena to ok. 10zł.
Kolejne dwa produkty to deo atomizery o zapachu owocu granatu oraz cytryny. Muszę przyznać, że byłam nimi zaciekawiona, ponieważ nie wiedziałam do jakiej kategorii produktów je zaliczyć: dezodoranty czy mgiełki do ciała. Na etykiecie widnieje informacja o 24-godzinniej ochronie, więc umieściłam je w pierwszej grupie. Jednakże, zdecydowanie nie sprawdzają się w tej funkcji, a dodatkowo tak jak w przypadku poprzednika, po użyciu po depilacji skóra niesamowicie szczypie. Dlatego znalazły u mnie zastosowanie jako mgiełki do ciała. Nie dość, że pachną orzeźwiająco, to jeszcze dają efekt przyjemnego chłodzenia. Za 75ml zapłacimy ok. 15zł.
Kosmetyki marki CD Cosmetics są dostępne m.in. w drogeriach Hebe.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
sobota, 25 czerwca 2016
Dezodorant i Deo Atomizer CD Cosmetics
Cześć! :)
Marka CD Cosmetics już po raz drugi pojawia się na moim blogu. To za sprawą recenzji trzech kolejnych produktów: dezodorantu oraz deo atomizerów.
Myślę, że warto rozpocząć od dezodorantu w kulce, o bardzo owocowym zapachu owocu granatu. Produkt jest zamknięty w małym, poręcznym, szklanym opakowaniu. Jak już przyzwyczaiła nas firma CD Cosmetics mamy do czynienia z kosmetykami bliskimi naturze, które nie zawierają kontrowersyjnych składników. Trzeba przyznać, że dezodorant jest bardzo wydajny - 50ml starcza spokojnie na miesiąc codziennego użytkowania. Bardzo dobrze radzi sobie z ochroną przed potem. Niemniej ma jedną wadę, która jest dla mnie istotna - jeżeli użyjemy go zaraz po depilacji to skóra zaczyna niemiłosiernie szczypać. Dlatego, jeżeli depiluję się rano, muszę używać innego produktu, w których efekt ten nie występuje. Jego cena to ok. 10zł.
Kolejne dwa produkty to deo atomizery o zapachu owocu granatu oraz cytryny. Muszę przyznać, że byłam nimi zaciekawiona, ponieważ nie wiedziałam do jakiej kategorii produktów je zaliczyć: dezodoranty czy mgiełki do ciała. Na etykiecie widnieje informacja o 24-godzinniej ochronie, więc umieściłam je w pierwszej grupie. Jednakże, zdecydowanie nie sprawdzają się w tej funkcji, a dodatkowo tak jak w przypadku poprzednika, po użyciu po depilacji skóra niesamowicie szczypie. Dlatego znalazły u mnie zastosowanie jako mgiełki do ciała. Nie dość, że pachną orzeźwiająco, to jeszcze dają efekt przyjemnego chłodzenia. Za 75ml zapłacimy ok. 15zł.
Kosmetyki marki CD Cosmetics są dostępne m.in. w drogeriach Hebe.
Etykiety:
atomizer,
cd cosmetics,
dezodorant,
featured,
recenzja,
recenzja kosmetyków
8 komentarzy:
Mgiełka o zapachu granatu.. brzmi ciekawie, chciałabym sprawdzić jak pachnie :)
OdpowiedzUsuń
Pozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe KLIK :))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
W te upały mgiełki to kosmetyk niezastąpiony na całodniowe wyjścia ;)
OdpowiedzUsuń"Mgiełka" o zapachu granata musi być super ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe produkty, myslę, że na obecną pogodę będą niezastąpione.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, będzie mi miło, jeśli zostawisz coś po sobie :) http://marysiaofficialblog.blogspot.com
Cudowne są :O Chętnie bym stestowała :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Ciekawa jestem, jak pachnie ten o zapachu granatu.
OdpowiedzUsuńdla mnie ta kulka byłaby nieodpowiednia ponieważ ja właśnie rano robię depilacje pach...
OdpowiedzUsuńMgiełka o zapachu granatu.. brzmi ciekawie, chciałabym sprawdzić jak pachnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe KLIK :))
ja jakoś nie jestem przekonana;p wolę starą dobrą rexonę;)
OdpowiedzUsuń