poniedziałek, 8 lutego 2016

Zmysłowa wiśnia Bielenda


Cześć! :)
   Peeling "zmysłowa wiśnia" z Bielendy to mój ulubieniec w swojej kategorii. Pokazywałam go już wcześniej na Instagramie jako produkt, który potrafi umilić nawet poniedziałkowe poranki.

   200g peelingu jest zamknięte w buraczkowym odkręcanym pudełku. Muszę przyznać, że jest bardzo estetyczne w swojej prostocie. Ale to co najlepsze mieści się w środku. Musicie kupić go chociażby dla samego zapachu! Jest piękny, cudowny, obłędny, intensywny, relaksujący... można by tak wymieniać bez końca. Czasami otwieram pudełeczko tylko po to, żeby powąchać peeling i odłożyć go z powrotem. Przymiotnik "zmysłowy" pasuje w 100% do określenia tego kosmetyku. Można się rewelacyjnie odprężyć po całym dniu, ale także nabrać sił. 

   Dobra, czas przestać rozczulać się nad zapachem i przejść do opisu działania. "Zmysłowa wiśnia" to peeling cukrowy, który intensywnie ściera naskórek sprawiając, że skóra jest gładka i zmiękczona. Jednakże oprócz tego, że spełnia podstawowe cechy peelingu, pozostawia na ciele delikatnie tłustą warstwę, która daje poczucie nawilżenia. Pierwszy raz spotkałam się z takim działaniem i byłam pozytywnie zaskoczona. Został wzbogacony o olej z czarnej porzeczki, który posiada właściwości regenerujące, przeciwstarzeniowe oraz ochronne. 



   Koszt takiego opakowania to ok. 15zł i jest dostępny w większości drogerii, dlatego jeżeli skończył się Wam właśnie dotychczasowy peeling, nie wahajcie się sięgnąć po polską Bielendę! :) 


11 komentarzy:

  1. Nie miałam ich jeszcze, ale bardzo mnie kuszą
    pozdrawiam MARCELKA Fashion ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  2. mam ten peeling i bardzo go lubię :)


    Kochana klikniesz w linki w najnowszym poście ?
    http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/02/stylizacja-z-romwe-czyli-o-sukience-z.html
    Z góry ślicznie dziękuję ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. czytałam sporo opinii,że Bielenda ma dobre peelingi i chyba się w końcu skuszę na ten peeling ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę koniecznie go kupić ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem mega ciekawa zapachu <3. Aż chyba sobie kupię :).
    marysia-k

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale to musi cudownie pachnieć :D

    http://www.womenonwaves.org/pl/page/702/how-to-do-an-abortion-with-pills--misoprostol--cytotec

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale to musi cudownie pachnieć :D

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwację :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze go nie mam ale muszę wypróbować :)
    Również obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. takie słodkości są najlepsze ! uwielbiam takie zapachy :)

    Bardzo mi miło, że jesteś moją pierwszą obserwującą ! Również obserwuję :)

    cvssai.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda bardzo zachęcająco! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. wyglądają genialnie ! a do tego bardzo apetycznie :P
    muszę je przetestować !

    OdpowiedzUsuń

poniedziałek, 8 lutego 2016

Zmysłowa wiśnia Bielenda


Cześć! :)
   Peeling "zmysłowa wiśnia" z Bielendy to mój ulubieniec w swojej kategorii. Pokazywałam go już wcześniej na Instagramie jako produkt, który potrafi umilić nawet poniedziałkowe poranki.

   200g peelingu jest zamknięte w buraczkowym odkręcanym pudełku. Muszę przyznać, że jest bardzo estetyczne w swojej prostocie. Ale to co najlepsze mieści się w środku. Musicie kupić go chociażby dla samego zapachu! Jest piękny, cudowny, obłędny, intensywny, relaksujący... można by tak wymieniać bez końca. Czasami otwieram pudełeczko tylko po to, żeby powąchać peeling i odłożyć go z powrotem. Przymiotnik "zmysłowy" pasuje w 100% do określenia tego kosmetyku. Można się rewelacyjnie odprężyć po całym dniu, ale także nabrać sił. 

   Dobra, czas przestać rozczulać się nad zapachem i przejść do opisu działania. "Zmysłowa wiśnia" to peeling cukrowy, który intensywnie ściera naskórek sprawiając, że skóra jest gładka i zmiękczona. Jednakże oprócz tego, że spełnia podstawowe cechy peelingu, pozostawia na ciele delikatnie tłustą warstwę, która daje poczucie nawilżenia. Pierwszy raz spotkałam się z takim działaniem i byłam pozytywnie zaskoczona. Został wzbogacony o olej z czarnej porzeczki, który posiada właściwości regenerujące, przeciwstarzeniowe oraz ochronne. 



   Koszt takiego opakowania to ok. 15zł i jest dostępny w większości drogerii, dlatego jeżeli skończył się Wam właśnie dotychczasowy peeling, nie wahajcie się sięgnąć po polską Bielendę! :) 


11 komentarzy:

  1. Nie miałam ich jeszcze, ale bardzo mnie kuszą
    pozdrawiam MARCELKA Fashion ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  2. mam ten peeling i bardzo go lubię :)


    Kochana klikniesz w linki w najnowszym poście ?
    http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/02/stylizacja-z-romwe-czyli-o-sukience-z.html
    Z góry ślicznie dziękuję ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. czytałam sporo opinii,że Bielenda ma dobre peelingi i chyba się w końcu skuszę na ten peeling ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę koniecznie go kupić ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem mega ciekawa zapachu <3. Aż chyba sobie kupię :).
    marysia-k

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale to musi cudownie pachnieć :D

    http://www.womenonwaves.org/pl/page/702/how-to-do-an-abortion-with-pills--misoprostol--cytotec

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale to musi cudownie pachnieć :D

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwację :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze go nie mam ale muszę wypróbować :)
    Również obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. takie słodkości są najlepsze ! uwielbiam takie zapachy :)

    Bardzo mi miło, że jesteś moją pierwszą obserwującą ! Również obserwuję :)

    cvssai.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda bardzo zachęcająco! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. wyglądają genialnie ! a do tego bardzo apetycznie :P
    muszę je przetestować !

    OdpowiedzUsuń