czwartek, 6 lutego 2020

Zabawki dla noworodka i niemowlaka 0+

Cześć! :)
   Kazimierz to nasze pierwsze dziecko. Jako niedoświadczona matka jeszcze przed jego narodzinami kupowałam sporo zabawek, ale tylko część z nich znalazła aprobatę u syna. Teraz, mając już jakieś rozeznanie postanowiłam robić wpisy z przedmiotami, które idealnie się u nas sprawdziły oraz takimi, które okazały się nietrafione. Będę je dzieliła ze względu na wiek. Dzisiaj wpis o rzeczach dla noworodka i niemowlaka do 6 miesiąca życia, które okazały się u nas absolutnym hitem.

   Wprawdzie noworodek nie potrzebuje zbyt wielu zabawek, bo jego głównym zadaniem przez 1 miesiąc życia (czyli przez okres bycia noworodkiem) jest asymilacja ze światem i spanie. Natomiast już w pierwszych tygodniach życia Kaziu bardzo interesował się książkami kontrastowymi. Z zaciekawieniem przyglądał się czarno-białym rysunkom. Sprawdziły się również, jako zachęta do podnoszenia głowy, kiedy leżał na brzuchu. 
Nasze są już trochę zniszczone, bo potem stały się ulubioną przekąską Kazia :P.
Cena: od 5 do 30zł.

   Karuzela z Canpola to był strzał w dziesiątkę! A wiecie dlaczego kupiłam akurat tą? Bo robiłam całe zamówienie u jednego sprzedawcy na Allegro, a on w swoim asortymencie miał tylko ten jeden jedyny model.
   Okazała się genialna - dzięki swoim kolorom dziecko bardzo szybko ją widzi (czego nie można powiedzieć w przypadku tych pastelowych, które pasują do wystroju pokoju, ale niestety dla dziecka są mało atrakcyjne). Zwierzątka są obrócone do dołu, więc maluch nie patrzy tylko na ich zadki :D. Przed zakupem przeczytałam, że melodyjki w karuzeli grają za głośno - nie zgodzę się z tym, bywało, że Kaziu właśnie przy niej zasypiał.
To była jego ulubiona atrakcja do około 3 miesiąca życia - potrafił leżeć i patrzeć się na nią nawet przez 45 minut!
Teraz jest już schowana, bo kiedy nauczył się stawać w łóżeczku próbował sięgać te maskotki i raz zrzucił całą konstrukcję. To był sygnał, że jest już na nią za duży.
Cena: 115zł na Allegro
Ostatnia zabawka wprawdzie jest przeznaczona dla dzieci w wieku 6-36 miesięcy, ale Kaziowi przypadła do gustu znacznie szybciej - Szczeniaczek Uczniaczek od Fisher Price. Mrugające serduszko, dużo przyjemnych dla ucha piosenek, miękki materiał i solidne wykonanie. Potrafił bawić się nim przez 15-20 minut, więc dla matki to zawsze cenny czas :D.
Gdybym kupiła go po 6 miesiącu to nie cieszyłby się już takim zainteresowaniem. Widzę jak jest teraz - spojrzy na niego przelotnie, próbuje nacisnąć na serce lub łapkę, ale po chwili już go nudzi. 
Cena: 85zł na Allegro

4 komentarze:

  1. Szczeniaczka Uczniaczka kupiłam siostrzeńcowi na gwiazdkę i też lubił się nim bawić :) dla maluchów w pierwszych miesiącach najlepiej sprawdzają się właśnie takie kontrastowe obrazki i zabawki, bo takie bobo nie widzi jeszcze tak ostro jak dorośli ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie malutkie misiaki mój maluch uwielbiał. Książeczki niestety zostały zjedzone

    OdpowiedzUsuń
  3. mój maluch uwielbiał za to gryzaki i piłeczkę sensoryczną, za to najlepszym zakupem była poduszka antyrefluksowa dla niemowląt, dzięki której problem kolki zniknął :D

    OdpowiedzUsuń

czwartek, 6 lutego 2020

Zabawki dla noworodka i niemowlaka 0+

Cześć! :)
   Kazimierz to nasze pierwsze dziecko. Jako niedoświadczona matka jeszcze przed jego narodzinami kupowałam sporo zabawek, ale tylko część z nich znalazła aprobatę u syna. Teraz, mając już jakieś rozeznanie postanowiłam robić wpisy z przedmiotami, które idealnie się u nas sprawdziły oraz takimi, które okazały się nietrafione. Będę je dzieliła ze względu na wiek. Dzisiaj wpis o rzeczach dla noworodka i niemowlaka do 6 miesiąca życia, które okazały się u nas absolutnym hitem.

   Wprawdzie noworodek nie potrzebuje zbyt wielu zabawek, bo jego głównym zadaniem przez 1 miesiąc życia (czyli przez okres bycia noworodkiem) jest asymilacja ze światem i spanie. Natomiast już w pierwszych tygodniach życia Kaziu bardzo interesował się książkami kontrastowymi. Z zaciekawieniem przyglądał się czarno-białym rysunkom. Sprawdziły się również, jako zachęta do podnoszenia głowy, kiedy leżał na brzuchu. 
Nasze są już trochę zniszczone, bo potem stały się ulubioną przekąską Kazia :P.
Cena: od 5 do 30zł.

   Karuzela z Canpola to był strzał w dziesiątkę! A wiecie dlaczego kupiłam akurat tą? Bo robiłam całe zamówienie u jednego sprzedawcy na Allegro, a on w swoim asortymencie miał tylko ten jeden jedyny model.
   Okazała się genialna - dzięki swoim kolorom dziecko bardzo szybko ją widzi (czego nie można powiedzieć w przypadku tych pastelowych, które pasują do wystroju pokoju, ale niestety dla dziecka są mało atrakcyjne). Zwierzątka są obrócone do dołu, więc maluch nie patrzy tylko na ich zadki :D. Przed zakupem przeczytałam, że melodyjki w karuzeli grają za głośno - nie zgodzę się z tym, bywało, że Kaziu właśnie przy niej zasypiał.
To była jego ulubiona atrakcja do około 3 miesiąca życia - potrafił leżeć i patrzeć się na nią nawet przez 45 minut!
Teraz jest już schowana, bo kiedy nauczył się stawać w łóżeczku próbował sięgać te maskotki i raz zrzucił całą konstrukcję. To był sygnał, że jest już na nią za duży.
Cena: 115zł na Allegro
Ostatnia zabawka wprawdzie jest przeznaczona dla dzieci w wieku 6-36 miesięcy, ale Kaziowi przypadła do gustu znacznie szybciej - Szczeniaczek Uczniaczek od Fisher Price. Mrugające serduszko, dużo przyjemnych dla ucha piosenek, miękki materiał i solidne wykonanie. Potrafił bawić się nim przez 15-20 minut, więc dla matki to zawsze cenny czas :D.
Gdybym kupiła go po 6 miesiącu to nie cieszyłby się już takim zainteresowaniem. Widzę jak jest teraz - spojrzy na niego przelotnie, próbuje nacisnąć na serce lub łapkę, ale po chwili już go nudzi. 
Cena: 85zł na Allegro

4 komentarze:

  1. Szczeniaczka Uczniaczka kupiłam siostrzeńcowi na gwiazdkę i też lubił się nim bawić :) dla maluchów w pierwszych miesiącach najlepiej sprawdzają się właśnie takie kontrastowe obrazki i zabawki, bo takie bobo nie widzi jeszcze tak ostro jak dorośli ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie malutkie misiaki mój maluch uwielbiał. Książeczki niestety zostały zjedzone

    OdpowiedzUsuń
  3. mój maluch uwielbiał za to gryzaki i piłeczkę sensoryczną, za to najlepszym zakupem była poduszka antyrefluksowa dla niemowląt, dzięki której problem kolki zniknął :D

    OdpowiedzUsuń