czwartek, 7 lutego 2019

Sukienka w kratę

Cześć! :)
   Zawsze sceptycznie podchodziłam do picia wody i ogólnie do nawadniania organizmu. Piłam mało (2 herbaty w ciągu dnia, szklanka soku do obiadu), bo nie czułam potrzeby wmuszania w siebie więcej. Gdy ktoś mnie upominał, wpuszczałam jednym uchem, a wypuszczałam drugim. Dopóki nie byłam w ciąży organizm jakoś sobie radził, natomiast teraz, kiedy ciało jest dużo bardziej obciążone, a ja nie nawadniałam go dalej, doigrałam się. Pierwsze ostrzeżenie to delikatny bólu w nerce, który zbagatelizowałam i który sam minął. Ale to był dopiero początek... w sobotę rano obudziłam się z bólem brzucha, po południu doszedł ból okolic lędźwiowych, a wieczorem włączyła się w to wszystko główna prowokatorka, czyli nerka. O 4:30 trafiliśmy na Izbę Przyjęć w szpitalu w Łodzi, okazało się, że miałam kolkę nerkową, złogi na nerkach i stan zapalny prawej nerki.
   Morał tej historii jest taki - jeżeli jesteś taką samą lamą jak ja w kwestii nawadniania organizmu, to ucz się na błędach innych i zacznij pić wodę, soki etc. Uwierz mi na słowo - największemu wrogowi nie życzę takiego bólu. 

   Zdjęcia tej stylizacji powstały na początku ciąży, kiedy brzuszek był jeszcze malutki. Niemniej już wtedy zamówiłam tę sukienkę z myślą o przyszłości, dlatego zdecydowałam się na rozmiar M. Ma elastyczny materiał, który nie wywołuje nacisku na brzuch, a w dodatku posiada bardzo fajny krój - wygląda jakby składała się z dwóch elementów. 

Na sobie mam:
sukienka - Bonprix,
szpilki - Badura,
kopertówka - Orsay.

Fot. Karolina Owczarek

15 komentarzy:

  1. Cześć,
    Naprawdę twarzowa stylizacja. Bardzo kobieca i elegancka :)
    Pozdrawiam,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Są nawet aplikacje na telefon, które przypominają o piciu wody :) Jeśli nie lubisz pić, warto sobie takie przypomnienie / aplikację zainstalować. Życzę zdrowia! Uważaj na siebie, a w zasadzie to na Was! :)
    Sukienka bardzo ładna, podoba mi się w swojej prostocie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, dzięki, nie wiedziałam o tym! Zaraz poszukam takiej aplikacji i koniecznie ją zainstaluję :).

      Usuń
    2. Można tez po prostu za każdym razem gdy sie jest w kuchni wypić szklankę przegotowanej wody z kranu.

      Usuń
  3. Przepięknie Ci w tej sukience :)

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie z piciem wody różnie,jednego dnia potrafię bardzo dużo jej wypić,a drugiego niestety już mało pije..
    fajnie wyglądasz w tej stylizacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sukienka fantastyczna, jestem oczarowana <3 Faktycznie brzuszek tylko nieco widoczny, to niezwykle urocze! :) Bardzo mi przykro, że nabawiłaś się takich problemów przez nienawadnianie organizmu. Ja akurat piję bardzo dużo, woda i herbata to po prostu hektolitrami się u mnie leje :) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  6. kratka mnie ostatnio bardzo zachwyca

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam Pani elegancję Pani Moniko. Pani pięknieje. Ta klasyka i Pani uroda. Nie można się napatrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna sukienka. Uwielbiam ubrania w kratę :)

    OdpowiedzUsuń

czwartek, 7 lutego 2019

Sukienka w kratę

Cześć! :)
   Zawsze sceptycznie podchodziłam do picia wody i ogólnie do nawadniania organizmu. Piłam mało (2 herbaty w ciągu dnia, szklanka soku do obiadu), bo nie czułam potrzeby wmuszania w siebie więcej. Gdy ktoś mnie upominał, wpuszczałam jednym uchem, a wypuszczałam drugim. Dopóki nie byłam w ciąży organizm jakoś sobie radził, natomiast teraz, kiedy ciało jest dużo bardziej obciążone, a ja nie nawadniałam go dalej, doigrałam się. Pierwsze ostrzeżenie to delikatny bólu w nerce, który zbagatelizowałam i który sam minął. Ale to był dopiero początek... w sobotę rano obudziłam się z bólem brzucha, po południu doszedł ból okolic lędźwiowych, a wieczorem włączyła się w to wszystko główna prowokatorka, czyli nerka. O 4:30 trafiliśmy na Izbę Przyjęć w szpitalu w Łodzi, okazało się, że miałam kolkę nerkową, złogi na nerkach i stan zapalny prawej nerki.
   Morał tej historii jest taki - jeżeli jesteś taką samą lamą jak ja w kwestii nawadniania organizmu, to ucz się na błędach innych i zacznij pić wodę, soki etc. Uwierz mi na słowo - największemu wrogowi nie życzę takiego bólu. 

   Zdjęcia tej stylizacji powstały na początku ciąży, kiedy brzuszek był jeszcze malutki. Niemniej już wtedy zamówiłam tę sukienkę z myślą o przyszłości, dlatego zdecydowałam się na rozmiar M. Ma elastyczny materiał, który nie wywołuje nacisku na brzuch, a w dodatku posiada bardzo fajny krój - wygląda jakby składała się z dwóch elementów. 

Na sobie mam:
sukienka - Bonprix,
szpilki - Badura,
kopertówka - Orsay.

Fot. Karolina Owczarek

15 komentarzy:

  1. Cześć,
    Naprawdę twarzowa stylizacja. Bardzo kobieca i elegancka :)
    Pozdrawiam,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Są nawet aplikacje na telefon, które przypominają o piciu wody :) Jeśli nie lubisz pić, warto sobie takie przypomnienie / aplikację zainstalować. Życzę zdrowia! Uważaj na siebie, a w zasadzie to na Was! :)
    Sukienka bardzo ładna, podoba mi się w swojej prostocie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, dzięki, nie wiedziałam o tym! Zaraz poszukam takiej aplikacji i koniecznie ją zainstaluję :).

      Usuń
    2. Można tez po prostu za każdym razem gdy sie jest w kuchni wypić szklankę przegotowanej wody z kranu.

      Usuń
  3. Przepięknie Ci w tej sukience :)

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie z piciem wody różnie,jednego dnia potrafię bardzo dużo jej wypić,a drugiego niestety już mało pije..
    fajnie wyglądasz w tej stylizacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sukienka fantastyczna, jestem oczarowana <3 Faktycznie brzuszek tylko nieco widoczny, to niezwykle urocze! :) Bardzo mi przykro, że nabawiłaś się takich problemów przez nienawadnianie organizmu. Ja akurat piję bardzo dużo, woda i herbata to po prostu hektolitrami się u mnie leje :) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  6. kratka mnie ostatnio bardzo zachwyca

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam Pani elegancję Pani Moniko. Pani pięknieje. Ta klasyka i Pani uroda. Nie można się napatrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna sukienka. Uwielbiam ubrania w kratę :)

    OdpowiedzUsuń