piątek, 10 czerwca 2016
Krata
Cześć! :)
Zobaczcie co wygrzebałam z czeluści mojego laptopa. Zupełnie zapomniałam o tej stylizacji i zdjęcia przeleżały rok zanim doczekały się publikacji. Zrobiłyśmy je dokładnie 29.07.2015r. - zaraz po obcięciu włosów. Nie minął jeszcze rok, a one tak śmignęły <3. Nie mogę ukrywać, że dopomógł im w tym Hair Jazz, niemniej nie mam powodu, żeby na nie narzekać, jeśli chodzi o wzrost nawet bez "wspomagaczy". Przy okazji - strasznie lubię siebie w grzywce, ale mimo wszystko wolałabym na własnym ślubie być bez niej, dlatego wiem, że za rok po wakacjach zmieniam fryzurę :D.
Co do stylizacji - zwyklak, tyle można o niej powiedzieć. Jednak, żeby nie było zbyt zwyczajnie na nogi założyłam czerwone, błyszczące szpileczki, które urozmaicają całość. Koszula w kratę dobrze wygląda kiedy jest zapięta na guziki, ale też sprawdza się, gdy jest rozpięta, a pod nią założymy top (jest jeszcze trzecia opcja - zawiązana rękawami na biodrach, jednak takiej stylizacji jeszcze tutaj nie było).
PS. Jeżeli chcecie zamówić coś ze strony SheIn to mam dla Was dobrą wiadomość. Od 12 do 14 czerwca obowiązuje darmowa wysyłka bez ceny minimalnej. Dlatego, jeżeli planujecie zakupy wstrzymajcie się kilka dni :). Bezpośredni link na ich stronę - tutaj.
Na sobie mam:
koszula - SheIn,
bluzka - Tally Weijl,
spodnie - Stradivarius,
szpilki - Labotti,
zegarek - Pierre Ricaud.
Fot. Karolina Owczarek
Etykiety:
białe spodnie,
czerwone szpilki,
featured,
koszula w kratę,
pierre ricaud,
szpilki Labotti
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
piątek, 10 czerwca 2016
Krata
Cześć! :)
Zobaczcie co wygrzebałam z czeluści mojego laptopa. Zupełnie zapomniałam o tej stylizacji i zdjęcia przeleżały rok zanim doczekały się publikacji. Zrobiłyśmy je dokładnie 29.07.2015r. - zaraz po obcięciu włosów. Nie minął jeszcze rok, a one tak śmignęły <3. Nie mogę ukrywać, że dopomógł im w tym Hair Jazz, niemniej nie mam powodu, żeby na nie narzekać, jeśli chodzi o wzrost nawet bez "wspomagaczy". Przy okazji - strasznie lubię siebie w grzywce, ale mimo wszystko wolałabym na własnym ślubie być bez niej, dlatego wiem, że za rok po wakacjach zmieniam fryzurę :D.
Co do stylizacji - zwyklak, tyle można o niej powiedzieć. Jednak, żeby nie było zbyt zwyczajnie na nogi założyłam czerwone, błyszczące szpileczki, które urozmaicają całość. Koszula w kratę dobrze wygląda kiedy jest zapięta na guziki, ale też sprawdza się, gdy jest rozpięta, a pod nią założymy top (jest jeszcze trzecia opcja - zawiązana rękawami na biodrach, jednak takiej stylizacji jeszcze tutaj nie było).
PS. Jeżeli chcecie zamówić coś ze strony SheIn to mam dla Was dobrą wiadomość. Od 12 do 14 czerwca obowiązuje darmowa wysyłka bez ceny minimalnej. Dlatego, jeżeli planujecie zakupy wstrzymajcie się kilka dni :). Bezpośredni link na ich stronę - tutaj.
Na sobie mam:
koszula - SheIn,
bluzka - Tally Weijl,
spodnie - Stradivarius,
szpilki - Labotti,
zegarek - Pierre Ricaud.
Fot. Karolina Owczarek
Etykiety:
białe spodnie,
czerwone szpilki,
featured,
koszula w kratę,
pierre ricaud,
szpilki Labotti
20 komentarzy:
- Anonimowy10 czerwca 2016 18:37
I bardzo dobrze, że przypomniałaś sobie o tych zdjęciach! Świetna stylizacja, a szpileczki nadają jej charakteru. :)
OdpowiedzUsuńOdpowiedzi- Anonimowy11 czerwca 2016 12:11
Fakt, buty idealnie pasują do reszty stylizacji :)
Usuń
Często je zakładasz? Czy może są wg Ciebie zbyt odważne? Nie mam ich przy sobie, żeby to zweryfikować. Jeżeli bardzo Cię to nurtuje znajdź je na stronie sklepu i sprawdź w opisie :).
Usuń
Myślę, że około raz na miesiąc je zakładam.- Anonimowy14 czerwca 2016 16:57
ale Ty jesteś wredna z odpowiedziami :P nie chcesz to nie odpowiadaj, już nie wejdę na Twój blog :)
Usuń
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
świetnie się prezentujesz, linki kliknięte :)
OdpowiedzUsuńKochana poklikałabyś w linki w najnowszym poście ?
http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/06/porcja-nowosci-ze-sklepow-internetowych.html
Koszula w kratę jest świetna!
OdpowiedzUsuńhttp://garderobelove.blogspot.com/
Bardzo fajna fryzurka 👍🏻 tez lubie grzywkę, ale jednak praktyczniej mi bez niej ;)
OdpowiedzUsuńKoszula świetna!
Czerwień idealnie komponuje się z Twoimi blond włosami :)
OdpowiedzUsuńŁadna stylizacja, elegancka, a jest w niej też trochę luzu!
OdpowiedzUsuńSuper stylizacja, piękna koszula i świetny zegarek :D
OdpowiedzUsuńKochana wyglądasz ślicznie <3.
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze, że przypomniałaś sobie o tych zdjęciach! Świetna stylizacja, a szpileczki nadają jej charakteru. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńFakt, buty idealnie pasują do reszty stylizacji :)
UsuńCzęsto je zakładasz? Czy może są wg Ciebie zbyt odważne?
Gdyby były zbyt odważne to bym ich po prostu nie kupiła :).
Usuń:)
UsuńJak bardzo są wysokie? Często je zakładasz?
Nie mam ich przy sobie, żeby to zweryfikować. Jeżeli bardzo Cię to nurtuje znajdź je na stronie sklepu i sprawdź w opisie :).
UsuńMyślę, że około raz na miesiąc je zakładam.
ale Ty jesteś wredna z odpowiedziami :P nie chcesz to nie odpowiadaj, już nie wejdę na Twój blog :)
UsuńDo widzenia! :D
UsuńKoszula i szpilki ahhh <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
jak zawsze pięknie ;)
OdpowiedzUsuńpasuje Ci ta fryzura:)
Szpilki *_* no po prostu się zakochałam w nich :D
OdpowiedzUsuńŚwietna koszula i cała stylizacja bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo seksownie wygladasz.
OdpowiedzUsuń