czwartek, 30 czerwca 2016

Hiszpanka po raz kolejny

Cześć! :) 
   Mam dzisiaj niesamowity zapał do sprzątania, jednak w przerwie pomiędzy odkurzaniem a myciem podłóg postanowiłam coś do Was napisać.

   U mnie na blogu kolejna odsłona hiszpanki. Tym razem nie jest to sukienka, lecz bluzka o pięknym, wyszywanym wzorze. Ten model najbardziej podoba mi się w zestawieniu z białymi spodniami lub jeansowymi spodenkami. 

Na sobie mam:
bluzka - tutaj,
spodnie - Stradivarius,
szpilki - Deichmann.


sobota, 25 czerwca 2016

Dezodorant i Deo Atomizer CD Cosmetics

Cześć! :)
   Marka CD Cosmetics już po raz drugi pojawia się na moim blogu. To za sprawą recenzji trzech kolejnych produktów: dezodorantu  oraz deo atomizerów. 
   Myślę, że warto rozpocząć od dezodorantu w kulce, o bardzo owocowym zapachu owocu granatu. Produkt jest zamknięty w małym, poręcznym, szklanym opakowaniu. Jak już przyzwyczaiła nas firma CD Cosmetics mamy do czynienia z kosmetykami bliskimi naturze, które nie zawierają kontrowersyjnych składników. Trzeba przyznać, że dezodorant jest bardzo wydajny - 50ml starcza spokojnie na miesiąc codziennego użytkowania. Bardzo dobrze radzi sobie z ochroną przed potem. Niemniej ma jedną wadę, która jest dla mnie istotna - jeżeli użyjemy go zaraz po depilacji to skóra zaczyna niemiłosiernie szczypać. Dlatego, jeżeli depiluję się rano, muszę używać innego produktu, w których efekt ten nie występuje. Jego cena to ok. 10zł.

   Kolejne dwa produkty to deo atomizery o zapachu owocu granatu oraz cytryny. Muszę przyznać, że byłam nimi zaciekawiona, ponieważ nie wiedziałam do jakiej kategorii produktów je zaliczyćdezodoranty czy mgiełki do ciała. Na etykiecie widnieje informacja o 24-godzinniej ochronie, więc umieściłam je w pierwszej grupie. Jednakże, zdecydowanie nie sprawdzają się w tej funkcji, a dodatkowo tak jak w przypadku poprzednika, po użyciu po depilacji skóra niesamowicie szczypie. Dlatego znalazły u mnie zastosowanie jako mgiełki do ciała. Nie dość, że pachną orzeźwiająco, to jeszcze dają efekt przyjemnego chłodzenia. Za 75ml zapłacimy ok. 15zł. 
Kosmetyki marki CD Cosmetics są dostępne m.in. w drogeriach Hebe.



poniedziałek, 20 czerwca 2016

Sportowo

Cześć! :)
   Jeszcze tylko tydzień tego piekła nauki dzieli mnie od upragnionych wakacji. A w poniedziałek ruszamy z poszukiwaniami sukni ślubnej, mam nadzieję, że uda mi się znaleźć tę wymarzoną :). 

PS. przy okazji przedstawiam Wam mojego nowego "pieseła" - Tosię. Tak wiem, zaraz czeka mnie banicja i ostracyzm, bo przecież mówiłam, że nie chcę nowego psa po śmierci Shamci. I uparcie trzymałam się tego zdania, jednakże gdy widziałam jak rodzicom brakuje codziennego merdania ogonkiem w domu zdecydowaliśmy się na kolejną suczkę shih-tzu i tym sposobem Tosia znalazła się u nas :). 

Na sobie mam:
sukienka - tutaj,
bomberka - Romwe,
buty - Reebok.

środa, 15 czerwca 2016

Hit tegorocznych wakacji - sukienka hiszpanka

Cześć! :)
   Już nie mogłam się doczekać, kiedy znajdę moment na napisanie kilku zdań i opublikowanie tego wpisu! Jestem bardzo ciekawa Waszego zdania, gdyż dla mnie biała, koronkowa sukienka-hiszpanka jest wręcz bombowa. W dodatku idealnie wpisuje się w tegoroczne trendy. Moja szafa sukcesywnie powiększa się o bluzki i sukienki z okrytymi ramionami.  Do tej stylizacji bardzo dobrze pasują wyraziste buty. Ja postawiłam na kobaltowe, wiązane sandałki.

Na sobie mam:
sukienka - Bon Prix,
sandałki - Labotti.
 

czwartek, 30 czerwca 2016

Hiszpanka po raz kolejny

Cześć! :) 
   Mam dzisiaj niesamowity zapał do sprzątania, jednak w przerwie pomiędzy odkurzaniem a myciem podłóg postanowiłam coś do Was napisać.

   U mnie na blogu kolejna odsłona hiszpanki. Tym razem nie jest to sukienka, lecz bluzka o pięknym, wyszywanym wzorze. Ten model najbardziej podoba mi się w zestawieniu z białymi spodniami lub jeansowymi spodenkami. 

Na sobie mam:
bluzka - tutaj,
spodnie - Stradivarius,
szpilki - Deichmann.


sobota, 25 czerwca 2016

Dezodorant i Deo Atomizer CD Cosmetics

Cześć! :)
   Marka CD Cosmetics już po raz drugi pojawia się na moim blogu. To za sprawą recenzji trzech kolejnych produktów: dezodorantu  oraz deo atomizerów. 
   Myślę, że warto rozpocząć od dezodorantu w kulce, o bardzo owocowym zapachu owocu granatu. Produkt jest zamknięty w małym, poręcznym, szklanym opakowaniu. Jak już przyzwyczaiła nas firma CD Cosmetics mamy do czynienia z kosmetykami bliskimi naturze, które nie zawierają kontrowersyjnych składników. Trzeba przyznać, że dezodorant jest bardzo wydajny - 50ml starcza spokojnie na miesiąc codziennego użytkowania. Bardzo dobrze radzi sobie z ochroną przed potem. Niemniej ma jedną wadę, która jest dla mnie istotna - jeżeli użyjemy go zaraz po depilacji to skóra zaczyna niemiłosiernie szczypać. Dlatego, jeżeli depiluję się rano, muszę używać innego produktu, w których efekt ten nie występuje. Jego cena to ok. 10zł.

   Kolejne dwa produkty to deo atomizery o zapachu owocu granatu oraz cytryny. Muszę przyznać, że byłam nimi zaciekawiona, ponieważ nie wiedziałam do jakiej kategorii produktów je zaliczyćdezodoranty czy mgiełki do ciała. Na etykiecie widnieje informacja o 24-godzinniej ochronie, więc umieściłam je w pierwszej grupie. Jednakże, zdecydowanie nie sprawdzają się w tej funkcji, a dodatkowo tak jak w przypadku poprzednika, po użyciu po depilacji skóra niesamowicie szczypie. Dlatego znalazły u mnie zastosowanie jako mgiełki do ciała. Nie dość, że pachną orzeźwiająco, to jeszcze dają efekt przyjemnego chłodzenia. Za 75ml zapłacimy ok. 15zł. 
Kosmetyki marki CD Cosmetics są dostępne m.in. w drogeriach Hebe.



poniedziałek, 20 czerwca 2016

Sportowo

Cześć! :)
   Jeszcze tylko tydzień tego piekła nauki dzieli mnie od upragnionych wakacji. A w poniedziałek ruszamy z poszukiwaniami sukni ślubnej, mam nadzieję, że uda mi się znaleźć tę wymarzoną :). 

PS. przy okazji przedstawiam Wam mojego nowego "pieseła" - Tosię. Tak wiem, zaraz czeka mnie banicja i ostracyzm, bo przecież mówiłam, że nie chcę nowego psa po śmierci Shamci. I uparcie trzymałam się tego zdania, jednakże gdy widziałam jak rodzicom brakuje codziennego merdania ogonkiem w domu zdecydowaliśmy się na kolejną suczkę shih-tzu i tym sposobem Tosia znalazła się u nas :). 

Na sobie mam:
sukienka - tutaj,
bomberka - Romwe,
buty - Reebok.

środa, 15 czerwca 2016

Hit tegorocznych wakacji - sukienka hiszpanka

Cześć! :)
   Już nie mogłam się doczekać, kiedy znajdę moment na napisanie kilku zdań i opublikowanie tego wpisu! Jestem bardzo ciekawa Waszego zdania, gdyż dla mnie biała, koronkowa sukienka-hiszpanka jest wręcz bombowa. W dodatku idealnie wpisuje się w tegoroczne trendy. Moja szafa sukcesywnie powiększa się o bluzki i sukienki z okrytymi ramionami.  Do tej stylizacji bardzo dobrze pasują wyraziste buty. Ja postawiłam na kobaltowe, wiązane sandałki.

Na sobie mam:
sukienka - Bon Prix,
sandałki - Labotti.