czwartek, 16 kwietnia 2020

Wataha

Cześć! :) 
   Biorąc pod uwagę sytuację z koronawirusem naprawdę cieszę się, że mieszkamy na wsi. Możemy wyjść do ogrodu czy zwyczajnie pospacerować w miejsca, gdzie na pewno nikogo nie spotkamy (jak to ze zdjęć). Przy dziecku doceniam to jeszcze bardziej.

   Jakiś czas temu skończyłam oglądać trzeci sezon "Watahy". Po dobrym serialu często towarzyszy mi coś w rodzaju kaca - ciągle wyszukuję ciekawostki na jego temat, rozmyślam nad postaciami i trudno mi jest przejść do następnego filmu. Tak było i w tym przypadku. 
   Kilka dni później natrafiłam na bluzę z nadrukiem wilka! Przypadek? Nie sądzę! :D 
W serialu wielokrotnie pojawiał się motyw wilka, często pokazywany z profilu, identycznie jak na kapturze tych bluz. Stwierdziłam, że muszę ją mieć, ale z ciekawości weszłam zobaczyć jeszcze inne modele i wtedy ujrzałam lisa - przepadłam! Ten rysunek i kolorystyka mnie zachwyciły. Od razu dodam, że dawno nie widziałam nadruków w tak soczystych odcieniach, które nie blakną po pierwszym praniu. To najlepsza damska bluza z kapturem, jaką miałam okazję nosić.
   Stylizacja typowo na spacer - bluza, wygodne spodnie i sportowe buty do śmigania po nierównościach. Jak Wam się podoba? :)

Na sobie mam:
bluza - Bittersweet,
spodnie - SheIn,
buty - Reebok.

14 komentarzy:

  1. Świetna ta bluza! Ja mam to samo jak skończę oglądać jakis świetny serial :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam dokładnie tak samo jeśli chodzi o dobre filmy - zawsze szukam jakichś dodatkowych smaczkow na temat. Wataha to mistrzostwo, po pierwsze najlepszy polski serial jaki było mi dane zobaczyć (a obejrzałam ich naprawdę sporo) z dodatkiem ukochanych Bieszczad 🥰, po drugie fabuła - coś genialnego i świetnie opowiedziana historia. Trzeci sezon oglądałam z zapartym tchem m.in. Ze wzgledu na świetnie zagrana postać przez Piotra Zurawskiego.
    Uważam, ze ten serial jest dużo lepszy od promowanego netflixowego Domu z papieru... przez La casa de papel przebrnęłam przez pierwsze dwa sezony, tylko dlatego żeby dowiedzieć się Czy w końcu uda im się zbiec. Dodatkowo - przynajmniej w pierwszym i drugim sezonie, produkcja serialu miała widza za kretyna powtarzając kilka scen które wydarzyły się wcześniej (dla przypomnienia) - to bardzo przeciągało serial i wydawał się trwać w nieskończoność a Mogli spokojnie spiąć dwa sezony w 10 odcinkach..
    Nasza polska Wataha to perła nad perłami na skale światowa 👌
    Karolina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy oglądaniu ciągle nurtowało mnie pytanie: "a może by tak, rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady?" :D.
      Myślisz, że będzie czwarty sezon? W końcu kilka wątków jest niewyjaśnionych.

      Usuń
    2. Uważam, że wszystko zostało spięte w całość w trzecim sezonie. Kalita nadal będzie robił przerzuty - bez wzgledu na to czy będzie 4,5,6 sezon i tutaj chyba nic się nie zmieni przynajmniej moim zdaniem. Co prawda, można byłoby np pociągnąć wątek Barkovej, syna Alsu czy Kuczera ale czy jest sens? Dodatkowo na samym końcu gdy budują nową placówkę watahy mam poczucie, że to jest właśnie koniec i początek czegoś nowego ale już bez obecności widza. Świetnie też nawiązuje do wybuchu watahy z pierwszego sezonu 🤗

      Usuń
    3. Niemniej jednak, jeśli powstanie czwarty sezon będę pierwsza w kolejce do oglądania! 😁😂
      Pozdrawiam Cię serdecznie, Karolina

      Usuń
    4. A kto wysłał tego sms "bum" do Rebrowa w pierwszym sezonie? I kto zabił Markowskiego? :P

      Usuń
    5. To jest opowieść dość luźno zawieszona na prawdziwych wydarzeniach z Bieszczad.

      Usuń
  3. SMS „bum” wysłał Adam Grzywaczewski - Grzywa - przyznał się bodajże w finałowym odcinku 1 sezonu na starciu z Rebrowem, a Markowskiego zabili ludzie, którym doniósł Świtalski: powiązani ze Starym Gauzą :)
    Karolina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To z tym sms zupełnie przegapiłam :o. Musiał mnie Tomek zagadać w tym momencie :D.
      Dzięki za wyjaśnienie i rozwianie wątpliwości! :D

      Usuń
    2. Na 100% tak było!😊 polecam się do usług 🤩 Karolina

      Usuń
  4. Niesamowita bluza *.* zakochałam się od pierwszego zdjęcia! Poza tym, zdjęcia rewelacyjne, piękne :)
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja doceniam w tej chwili mój mały ogródek. Nie jest to co prawda ogród, jaki można mieć przy domu na wsi ale to zawsze kawałek zieleni ;) bluza jest świetna! Zazdroszczę spacerów. A watahy jeszcze nie oglądałam

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie oglądałam tego serialu, ale wiem jak to jest! :D Bluza śliczna, też pokazywały mi się one w reklamach. ;) Świetny mieli pomysł na te kaptury.

    OdpowiedzUsuń