Cześć! :)
Zawsze
sceptycznie podchodziłam do picia wody i ogólnie do nawadniania
organizmu. Piłam mało (2 herbaty w ciągu dnia, szklanka soku do obiadu),
bo nie czułam potrzeby wmuszania w siebie więcej. Gdy ktoś mnie
upominał, wpuszczałam jednym uchem, a wypuszczałam drugim. Dopóki nie
byłam w ciąży organizm jakoś sobie radził, natomiast teraz, kiedy ciało
jest dużo bardziej obciążone, a ja nie nawadniałam go dalej, doigrałam
się. Pierwsze ostrzeżenie to delikatny bólu w nerce, który
zbagatelizowałam i który sam minął. Ale to był dopiero początek... w
sobotę rano obudziłam się z bólem brzucha, po południu doszedł ból okolic lędźwiowych, a
wieczorem włączyła się w to wszystko główna prowokatorka, czyli nerka.
O 4:30 trafiliśmy na Izbę
Przyjęć w szpitalu w Łodzi, okazało się, że miałam kolkę nerkową, złogi na
nerkach i stan zapalny prawej nerki.
Morał
tej historii jest taki - jeżeli jesteś taką samą lamą jak ja w kwestii
nawadniania organizmu, to ucz się na błędach innych i zacznij pić wodę,
soki etc. Uwierz mi na słowo - największemu wrogowi nie życzę takiego
bólu.
Zdjęcia
tej stylizacji powstały na początku ciąży, kiedy brzuszek był jeszcze
malutki. Niemniej już wtedy zamówiłam tę sukienkę z myślą o przyszłości,
dlatego zdecydowałam się na rozmiar M. Ma elastyczny materiał, który
nie wywołuje nacisku na brzuch, a w dodatku posiada bardzo fajny krój -
wygląda jakby składała się z dwóch elementów.
Na sobie mam:
sukienka - Bonprix,
szpilki - Badura,
kopertówka - Orsay.
Fot. Karolina Owczarek
Cześć,
OdpowiedzUsuńNaprawdę twarzowa stylizacja. Bardzo kobieca i elegancka :)
Pozdrawiam,
Kasia
Są nawet aplikacje na telefon, które przypominają o piciu wody :) Jeśli nie lubisz pić, warto sobie takie przypomnienie / aplikację zainstalować. Życzę zdrowia! Uważaj na siebie, a w zasadzie to na Was! :)
OdpowiedzUsuńSukienka bardzo ładna, podoba mi się w swojej prostocie :)
O, dzięki, nie wiedziałam o tym! Zaraz poszukam takiej aplikacji i koniecznie ją zainstaluję :).
UsuńMożna tez po prostu za każdym razem gdy sie jest w kuchni wypić szklankę przegotowanej wody z kranu.
UsuńPrzepięknie Ci w tej sukience :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta kratka :)
OdpowiedzUsuńu mnie z piciem wody różnie,jednego dnia potrafię bardzo dużo jej wypić,a drugiego niestety już mało pije..
OdpowiedzUsuńfajnie wyglądasz w tej stylizacji ;)
Fajna:)
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka :)
OdpowiedzUsuńPiękne zestawienie :)
OdpowiedzUsuńSukienka fantastyczna, jestem oczarowana <3 Faktycznie brzuszek tylko nieco widoczny, to niezwykle urocze! :) Bardzo mi przykro, że nabawiłaś się takich problemów przez nienawadnianie organizmu. Ja akurat piję bardzo dużo, woda i herbata to po prostu hektolitrami się u mnie leje :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńkratka mnie ostatnio bardzo zachwyca
OdpowiedzUsuńuwielbiam Pani elegancję Pani Moniko. Pani pięknieje. Ta klasyka i Pani uroda. Nie można się napatrzeć.
OdpowiedzUsuńsuper jest :)
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka. Uwielbiam ubrania w kratę :)
OdpowiedzUsuń