piątek, 27 listopada 2015

Kwas hialuronowy, sztuczne rzęsy i pędzelek

Cześć! :)
   Kwas hialuronowy występujący w naszym organizmie jest odpowiedzialny m.in. za zdrowy wygląd skóry. Dzięki temu jest odporna na podrażnienia i zmiany, jednakże czasami trzeba wspomóc nasze ciało i ułatwić mu zachowanie odpowiedniego poziomu. W tym celu zaopatrzyłam się w małą buteleczkę owego specyfiku, aby sprawdzić jego zbawienne działanie. 
   Po dokładnym oczyszczeniu, nakładam preparat na skórę twarzy i pośladki, gdyż kwas oprócz doskonałego nawilżenia, łagodzenia stanów zapalnych i regeneracji naskórka, działa zbawiennie na cellulit. Wprawdzie nie mam jeszcze problemów z tzw. "pomarańczową skórką", ale wolę zapobiegać, niż zwalczać. Kwas błyskawicznie się wchłania, nie pozostawiając tłustego filmu - pod tym względem nie ma sobie równych. Już po kilku minutach czuć jak skóra staje się napięta i jest przygotowana do kolejnego kroku pielęgnacji. Jestem z niego bardzo zadowolona i na pewno nie poprzestanę na jednym opakowaniu. Za 30ml zapłacimy ok.15zł, do kupienia tutaj

   Sztuczne rzęsy towarzyszą mi od kilku lat, ale pojawiają się na moich oczach sporadycznie. Długo obawiałam się, że nie będę potrafiła ich przykleić, jednakże okazało się, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Od tej pory czasami zdarza mi się je przykleić, zwłaszcza na imprezy lub do zdjęć. Nareszcie kupiłam sobie, aż 5 par w jednym opakowaniu, aby nie latać po sklepach na pół godziny przed imprezą, bo przypomniałam sobie, że stare nie nadają się już do użytku. Są całkiem nieźle wykonane i nie wyglądają karykaturalnie - co jest dla mnie ważne. Do kupienia - tutaj

   Pozostając w tematyce oczu, ostatnim produktem jest pędzelek do makijażu. Wiem, że zaraz odezwą się zwolenniczki droższych, naturalnych pędzli, ale mnie takie w zupełności wystarczają. Chociaż nie będę ukrywała, że z gwiazdkami w oczach patrzę na produkty Maxineczki, które niedługo mają wejść na polski rynek. Ale wracając do tematu, pędzelek jest porządnie wykonany (nie wypada z niego włosie) estetyczny i poręczny. Dobrze się go czyści, produkt nie wnika w niego. Jedynie mógłby być odrobinę bardziej miękki. Do kupienia - tutaj.  
Dla wszystkich czytelników mam kupon -10%  na zakupy w Born Pretty Store. Wystarczy, że przy zamówieniu wpiszecie WOMH10. 

piątek, 20 listopada 2015

Asymetrycznie

 Cześć :)
   Kolejna porcja zdjęć, która "kisiła się" na moim laptopie od sierpnia! Często mam tak, że już dawno zrobię jakąś stylizację, ale potem mam kilka pomysłów na inne posty i tak poprzednie giną gdzieś w czeluściach komputera. 

   Pierwsza moja propozycja tej spódniczki to zdjęcia z plaży, ale już wtedy wspominałam, że świetnie będzie wyglądała, także ze szpilkami. Do błękitnego dołu i białej góry dobrałam kontrastowe dodatki - czerwone czółenka i wielokolorową torebkę. Uwielbiam ubierać się w ten sposób na wszelkiego rodzaju uroczystości rodzinne :)

Na sobie mam:
koszula - SheIn,
spódnica - Romwe
torebka - SheIn,
szpilki - Labotti.

Fot. Karolina Owczarek


niedziela, 15 listopada 2015

Limonka

Cześć :)
   Ile męczarni kosztowały nas te zdjęcia! Wiało tak niesamowicie, że za pierwszy razem udało nam się zrobić tylko jedno zdjęcie, na którym moje włosy nie zasłaniają całej twarzy.

   W moim przypadku, musi upłynąć trochę czasu, zanim przyzwyczaję się do jakichś trendów. Najpierw dobrze je przetrawię, dopiero później wprowadzam w życie. Tak samo było w sytuacji poniższej fryzury - przez długi czas, tylko nieśmiało wiązałam coś takiego, będąc sama w domu. Aż w końcu zaczęłam czesać się tak, wychodząc do ludzi i powoli czuję się w niej coraz lepiej :)
Na sobie mam:
kurtka - tutaj,
spodnie - H&M,
golf - tutaj,
naszyjnik - C&A,
botki - pożyczone od mamy. 



   Poprzedni case zaczął mnie już nudzić. Po raz kolejny zaufałam sklepowi etuo.pl i nie zawiedli mnie. I jak tu się nie zachwycać uroczymi łowickimi wzorami?! Dla mnie, są bezkonkurencyjni :) 
 I na koniec kosmiczne zdjęcie moich włosów :D
WYNIKI KONKURSU! 
Bon o wartości 50$ na zakupy w sklepie Romwe wygrywa Beata Szymanowska! Gratuluję, sklep skontaktuje się z Tobą w celu uzgodnienia szczegółów :)

poniedziałek, 9 listopada 2015

09.11.2015

Cześć! :)
   Kolejny zjazd studiów podyplomowych za mną. Po zajęciach, poszłam jeszcze do Rossmanna skorzystać z promocji -49% na kolorówkę, ale okazałam się na tyle asertywna, że wyszłam tylko z tuszem do rzęs i maseczką - tak jak zaplanowałam :D

   Nawet nie spodziewałam się, że ramoneska, którą Wam dzisiaj pokażę będzie, aż tak ładna! Nie dość, że ma ciekawy rudy kolor, to jeszcze jest tak milutka z dotyku, że muszę się powstrzymywać, żeby ciągle jej nie gładzić.
   W momencie kiedy Karolina wysłała mi zdjęcia, obydwie zaczęłyśmy się głowić jak to możliwe, że spośród dostępnego tła, wybrałyśmy jakąś rozkopaną działkę?! Nasze sesje odbywają się w takiej "rozgadanej" atmosferze, że czasami trudno jest mi się skupić na zdjęciach :P

Na sobie mam:
ramoneska - tutaj,
spódniczka - New Yorker,
golf - tutaj
kozaki - CCC,
naszyjnik - Dressin.

czwartek, 5 listopada 2015

November

Cześć! :)
   Przygotujcie się na niezłą dawkę zdjęć poniższej stylizacji, gdyż nie mogłam się zdecydować, które fotki dodać. Szary, długi sweter to mój must have tej jesieni. Połączyłam go z pastelowym szalikiem, w pięknym odcieniu błękitu. Żeby nadać elegancji ubrałam białą, apelową koszulę oraz czarne kozaki na słupku. Kolczyki to prezent bożonarodzeniowy od narzeczonego. Pojawiła się też mała odmiana w postaci mojej fryzury: przeważnie stawiam na rozpuszczone włosy, jednak teraz, kiedy trochę już urosły, powracam do ulubionego "messy bun" i klasycznego kucyka. 

Na sobie mam:
sweter/kardigan - tutaj,
spodnie i koszula - H&M,
szal - tutaj,
kozaki - CCC.


piątek, 27 listopada 2015

Kwas hialuronowy, sztuczne rzęsy i pędzelek

Cześć! :)
   Kwas hialuronowy występujący w naszym organizmie jest odpowiedzialny m.in. za zdrowy wygląd skóry. Dzięki temu jest odporna na podrażnienia i zmiany, jednakże czasami trzeba wspomóc nasze ciało i ułatwić mu zachowanie odpowiedniego poziomu. W tym celu zaopatrzyłam się w małą buteleczkę owego specyfiku, aby sprawdzić jego zbawienne działanie. 
   Po dokładnym oczyszczeniu, nakładam preparat na skórę twarzy i pośladki, gdyż kwas oprócz doskonałego nawilżenia, łagodzenia stanów zapalnych i regeneracji naskórka, działa zbawiennie na cellulit. Wprawdzie nie mam jeszcze problemów z tzw. "pomarańczową skórką", ale wolę zapobiegać, niż zwalczać. Kwas błyskawicznie się wchłania, nie pozostawiając tłustego filmu - pod tym względem nie ma sobie równych. Już po kilku minutach czuć jak skóra staje się napięta i jest przygotowana do kolejnego kroku pielęgnacji. Jestem z niego bardzo zadowolona i na pewno nie poprzestanę na jednym opakowaniu. Za 30ml zapłacimy ok.15zł, do kupienia tutaj

   Sztuczne rzęsy towarzyszą mi od kilku lat, ale pojawiają się na moich oczach sporadycznie. Długo obawiałam się, że nie będę potrafiła ich przykleić, jednakże okazało się, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Od tej pory czasami zdarza mi się je przykleić, zwłaszcza na imprezy lub do zdjęć. Nareszcie kupiłam sobie, aż 5 par w jednym opakowaniu, aby nie latać po sklepach na pół godziny przed imprezą, bo przypomniałam sobie, że stare nie nadają się już do użytku. Są całkiem nieźle wykonane i nie wyglądają karykaturalnie - co jest dla mnie ważne. Do kupienia - tutaj

   Pozostając w tematyce oczu, ostatnim produktem jest pędzelek do makijażu. Wiem, że zaraz odezwą się zwolenniczki droższych, naturalnych pędzli, ale mnie takie w zupełności wystarczają. Chociaż nie będę ukrywała, że z gwiazdkami w oczach patrzę na produkty Maxineczki, które niedługo mają wejść na polski rynek. Ale wracając do tematu, pędzelek jest porządnie wykonany (nie wypada z niego włosie) estetyczny i poręczny. Dobrze się go czyści, produkt nie wnika w niego. Jedynie mógłby być odrobinę bardziej miękki. Do kupienia - tutaj.  
Dla wszystkich czytelników mam kupon -10%  na zakupy w Born Pretty Store. Wystarczy, że przy zamówieniu wpiszecie WOMH10. 

piątek, 20 listopada 2015

Asymetrycznie

 Cześć :)
   Kolejna porcja zdjęć, która "kisiła się" na moim laptopie od sierpnia! Często mam tak, że już dawno zrobię jakąś stylizację, ale potem mam kilka pomysłów na inne posty i tak poprzednie giną gdzieś w czeluściach komputera. 

   Pierwsza moja propozycja tej spódniczki to zdjęcia z plaży, ale już wtedy wspominałam, że świetnie będzie wyglądała, także ze szpilkami. Do błękitnego dołu i białej góry dobrałam kontrastowe dodatki - czerwone czółenka i wielokolorową torebkę. Uwielbiam ubierać się w ten sposób na wszelkiego rodzaju uroczystości rodzinne :)

Na sobie mam:
koszula - SheIn,
spódnica - Romwe
torebka - SheIn,
szpilki - Labotti.

Fot. Karolina Owczarek


niedziela, 15 listopada 2015

Limonka

Cześć :)
   Ile męczarni kosztowały nas te zdjęcia! Wiało tak niesamowicie, że za pierwszy razem udało nam się zrobić tylko jedno zdjęcie, na którym moje włosy nie zasłaniają całej twarzy.

   W moim przypadku, musi upłynąć trochę czasu, zanim przyzwyczaję się do jakichś trendów. Najpierw dobrze je przetrawię, dopiero później wprowadzam w życie. Tak samo było w sytuacji poniższej fryzury - przez długi czas, tylko nieśmiało wiązałam coś takiego, będąc sama w domu. Aż w końcu zaczęłam czesać się tak, wychodząc do ludzi i powoli czuję się w niej coraz lepiej :)
Na sobie mam:
kurtka - tutaj,
spodnie - H&M,
golf - tutaj,
naszyjnik - C&A,
botki - pożyczone od mamy. 



   Poprzedni case zaczął mnie już nudzić. Po raz kolejny zaufałam sklepowi etuo.pl i nie zawiedli mnie. I jak tu się nie zachwycać uroczymi łowickimi wzorami?! Dla mnie, są bezkonkurencyjni :) 
 I na koniec kosmiczne zdjęcie moich włosów :D
WYNIKI KONKURSU! 
Bon o wartości 50$ na zakupy w sklepie Romwe wygrywa Beata Szymanowska! Gratuluję, sklep skontaktuje się z Tobą w celu uzgodnienia szczegółów :)

poniedziałek, 9 listopada 2015

09.11.2015

Cześć! :)
   Kolejny zjazd studiów podyplomowych za mną. Po zajęciach, poszłam jeszcze do Rossmanna skorzystać z promocji -49% na kolorówkę, ale okazałam się na tyle asertywna, że wyszłam tylko z tuszem do rzęs i maseczką - tak jak zaplanowałam :D

   Nawet nie spodziewałam się, że ramoneska, którą Wam dzisiaj pokażę będzie, aż tak ładna! Nie dość, że ma ciekawy rudy kolor, to jeszcze jest tak milutka z dotyku, że muszę się powstrzymywać, żeby ciągle jej nie gładzić.
   W momencie kiedy Karolina wysłała mi zdjęcia, obydwie zaczęłyśmy się głowić jak to możliwe, że spośród dostępnego tła, wybrałyśmy jakąś rozkopaną działkę?! Nasze sesje odbywają się w takiej "rozgadanej" atmosferze, że czasami trudno jest mi się skupić na zdjęciach :P

Na sobie mam:
ramoneska - tutaj,
spódniczka - New Yorker,
golf - tutaj
kozaki - CCC,
naszyjnik - Dressin.

czwartek, 5 listopada 2015

November

Cześć! :)
   Przygotujcie się na niezłą dawkę zdjęć poniższej stylizacji, gdyż nie mogłam się zdecydować, które fotki dodać. Szary, długi sweter to mój must have tej jesieni. Połączyłam go z pastelowym szalikiem, w pięknym odcieniu błękitu. Żeby nadać elegancji ubrałam białą, apelową koszulę oraz czarne kozaki na słupku. Kolczyki to prezent bożonarodzeniowy od narzeczonego. Pojawiła się też mała odmiana w postaci mojej fryzury: przeważnie stawiam na rozpuszczone włosy, jednak teraz, kiedy trochę już urosły, powracam do ulubionego "messy bun" i klasycznego kucyka. 

Na sobie mam:
sweter/kardigan - tutaj,
spodnie i koszula - H&M,
szal - tutaj,
kozaki - CCC.