Cześć! :)
Stylizacja, którą Wam dzisiaj pokażę, została stworzona na początku marca, ale dopiero teraz sobie o niej przypomniałam. Obawiałam się, że look będzie musiał poczekać na swoją premierę do jesieni (ze względu na czarne rajstopy), jednak pomimo, iż mamy już koniec maja, pogoda w ogóle nas nie rozpieszcza i nadal nie możemy pozwolić sobie na typowo letnie ubrania. Spódniczkę w kratę, ze Stradivariusa, w zależności od okazji, pozostawiam w standardowej długości lub podwijam do mini - jak na zdjęciu. Na górę założyłam ulubioną kurteczkę, top oraz duży naszyjnik, który ożywia całość.
PS. od jakiegoś czasu myślę nad postem, w którym zamieściłabym moje zdjęcia od czasów gimnazjum do teraz - a przy okazji rozgadałabym się trochę na temat zmian, które zachodziły w moim życiu. Co Wy na to? :)
PS. od jakiegoś czasu myślę nad postem, w którym zamieściłabym moje zdjęcia od czasów gimnazjum do teraz - a przy okazji rozgadałabym się trochę na temat zmian, które zachodziły w moim życiu. Co Wy na to? :)
Na sobie mam:
spódniczka - Stradivarius,
kurtka - PimKie,
top - sh,
naszyjnik - Oasap,
szpilki - Venezia.